9
Na moją osiemnastkę zadzwoniła moja chrzestna, tajemnicza ciocia Ania, mieszkająca tam gdzie urodził się ojciec, w N.S. Krótkie życzenia przez telefon, nie wiem jak się zachować. Tuż po maturze zdenerwowana mama tłumaczy, że ciocia jest w Wwie, że chce się spotkać. Idziemy razem na kawę, dostaję złoty zegarek. Jest dziwnie.
Dodaj komentarz